będąc niedawno w Niemczech we Frankfurcie na Menem, zakupiłam pigmenty z Essence, które niestety nie są dostępne w Irlandii.
Pigmentacja i kolory bardzo mnie zaskoczyły. Są bardzo treściwe i delikatnie rozcierają się na powiece.
Szkoda, że sobie ich więcej nie kupiłam, bo za cenę niecałych 2 EUR po obniżce, naprawdę się opłaca.
od lewej: 02 smell the caramel, 05 star dust, 17 dory in love |
od lewej: 01 na rock, 06 WOW it's orange, 13 paparedzzi, 07 safety first |
Ocena ogólnie bardzo pozytywna.
Miałyście kiedyś okazje je wypróbować, jakie są Wasze wrażenia?
Pozdrawiam cieplutko,
JoAsia
Hej Asiu, mam 2 pigmenty z Inglota ale zawsze o nich zapominam;P Pozdrawiam i Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńOoo a jakie kolorki masz? Warto je kupic? Buziaki:*
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze kolorki są śliczne i bardzo w moim stylu :-) na te pozostałe bym się raczej nie skusiła. Nie widzę się w takich kolorach :-)
OdpowiedzUsuń